Pamiętacie, gdzie ongiś włamał się imć Gorion? Nie, nie do Katowic. Włamał się na serwery Flexo Partnera. Cóż, do dziś firma Pro Futuro nie zajęła żadnego stanowiska w sprawie tego włamania. Nie wiadomo nawet, czy ustalili przyczyny. Na tym nie koniec.

Jako iCenter obsługujemy partnerów, którzy mają tam wykupiony hosting. Może hosting to trochę za dużo powiedziane. Na stronie czytamy:

W ramach usługi Flexo Partner została przygotowana platforma hostingowa dzięki której każdy Partner może zostać dostawcą kompleksowych usług hostingowych!

Kluczowym słowem są tutaj owe kompleksowe, co dosłownie można przetłumaczyć jako skomplikowane. Nie będę się czepiał interpunkcji. Przyczepię się za to do jakości ich hostingu.

Za jedyne 2500 PLN rocznie możemy kupić sobie wirtualny serwer. W 100% wirtualny, bo dostajemy tylko nędzny panelik na dzielonym hostingu.

W zestawieniu z DreamHostem mają znaczną przewagę geograficzną. Niskie pingi to niewątpliwy zysk dla serwisów. Tracimy za to jakieś 2000 PLN nadpłaty, 150 gigabajtów miejsca na dysku, 1900 gigabajtów miesięcznego transferu i jakiekolwiek wsparcie techniczne.

Jak to? Otóż technikom zajmującym się tą platformą zupełnie nie przeszkadzał fakt, że jakikolwiek skrypt zakodowany ionCube powodował segfault serwera WWW. Zareagowali po dwóch dniach od zgłoszenia tej drobnej usterki.

Ich reakcja wiele nie dała, bo część skryptów dalej kończy swój krótki żywot na enigmatycznej pięćsetce (500 Internal Server Error). Zapewne z innego, równie błahego powodu, ale… nie ma żadnego (sic!) dostępu do logów serwera. Null, nada, zero, Kononowicz. Po wysłaniu sterty maili w środę, dzisiaj raczyli odpisać. Kolejny raz informując nas, że logi dla poszczególnych domen składają ręcznie i na życzenie mogą je przygotować dla konkretnej daty i wysłać mailem.

To ja teraz rozumiem, co oznacza stanowisko logistyk w firmie hostingowej. Jego geneza jest prosta do wytłumaczenia, słowo pochodzi od dwóch angielskich słów: log (dziennik) i stick (sklejać). Siedzi tam sobie stado etatowych logistyków i ręcznie skleja logi dla klientów. Wcale bym się nie zdziwił.

Gorąco polecam wszystkim miłośnikom mocnych wrażeń, resztę informuję jednak, że w ciągu ostatniego tygodnia home.pl uruchomił (po 4 latach męczenia z mojej strony i ze strony wielu innych agencji) wsparcie dla ionCube. Masz konto na Flexo Partnerze? Może już czas zmienić hosting?