Jeden z założycieli projektu Gentoo, Daniel Robbins, od 3 tygodni grzeje swoim siedzeniem nowe, mało miękkie, krzesło. Przyjął posadę w Redmond.
PLD Linux nie ma więc już żadnych poważnych wrogów i możemy przejąć władzę nad światem, kiedy tylko wyjdzie wersja 2.0 Ac (a stanie się to z pewnością w ciągu najbliższych dwudziestu lat). :>
Poważnie rzecz biorąc, to nie mam mu tego za złe (nie tyle osobiście, co jako aktywnemu członkowi ruchu OS). Jeśli uważa, że bardziej spełni się edukując redmoncianych CEOs w dziedzinie OS, to tylko lepiej dla niego, bo żadna praca nie hańbi, a płacą pewnie całkiem nieźle (ciężko najeść się kodem, nawet jeśli jest darmowy).