Coraz częściej mówi się o JS w kontekście zwiększenia użyteczności serwisu, powstają coraz zmyślniejsze metody podłączania naszego kodu do elementów w dokumencie. W idealnej sytuacji plik z kodem HTML nie zawiera ani linijki skryptów, a wszystko odbywa się za pomocą nieinwazyjnego (czyli pozwalającego na pracę ludziom z wyłączonymi skryptami) skryptu zewnętrznego.

Dla lepszego zrozumienia proponuję przeanalizować metodę działania prostego skryptu do podświetlania obrazków. Ma on nad czystym CSS taką przewagę, że pozwala również na podświetlanie dynamicznie wstawianych obrazków.

Szczytem techniki jest jednak według mnie Behaviour - skrypt łączący strukturę CSS z mocą JS. Z jego pomocą możemy z łatwością utworzyć arkusz skryptów w zapisie bardzo podobnym do arkusza styli i podłączyć go automatycznie do swojej witryny.

Największą popularnością cieszą się z kolei ostatnio stosunkowo nowe skrypty spod znaku script.aculo.us. I nic dziwnego, skoro pozwalają one na bajecznie łatwą implementację dowolnie rozbudowanych efektów, a dodatkowo umożliwiają bardzo łatwe dodanie do serwisu funkcjonalności drag'n'drop. Pięć minut pracy i przykład można zobaczyć w moim laboratorium.

Powstaje tylko pytanie - czy jeśli da się coś zrobić łatwo oznacza, że powinniśmy tego używać? Oczywiście, że nie. Takie rozwiązania mają bardzo wąskie pole zastosowania, niewiele jest bowiem stron, które nie tylko coś zyskają, ale dodatkowo nie ucierpią od takich atrakcji. Pamiętajmy, że zawsze najważniejszy jest fallback do wersji czysto statycznej.