W piątek świętowaliśmy przenosiny firmy do nowej lokacji. Kilka piw i drinków w Liverpoolu. W drodze powrotnej do domu skradziono mi portfel. O 6 nad ranem zablokowałem karty bankowe i zacząłem szacować straty. Pieniędzmi się nie przejąłem, gorzej z dokumentami. Załatwienie wszystkiego i wyrobienie nowych dokumentów wymaga czasu i ponad 200 złotych nakładów finansowych. Na szczęście, portfel odnalazł się w niedzielę. Przypadkowy przechodzień znalazł go przy śmietniku na tyłach kina Helios.

Szczęściu nie było końca. Ucieszyłem się z zaoszczędzenia czasu i kłopotów, pozostało wyrobić nowe karty w banku. Z koniecznością wydania pieniędzy już się pogodziłem, dlatego z łatwością przyszło mi podjęcie innej decyzji. Dziś zamówiłem sobie nową klawiaturę - SpeedLink SL-6466:

SL-6466

Powinna przyjechać do poniedziałku. Już nie mogę się doczekać.