Kiedyś każdy szanujący się webdeveloper używał do budowania serwisów Firefoksa, bo… nie miał specjalnego wyboru. Czasy się zmieniają i inne przeglądarki oferują coraz więcej udogodnień pod tym kątem. Dlatego chciałem sprowokować was do odpowiedzi na proste pytanie: czego używacie do pracy na co dzień?
Mozilla Firefox
Moją podstawową przeglądarką od lat jest Firefox. Dawniej znany jako Phoenix, później Firebird, jednak w środku wciąż ten sam. O gustach się nie dyskutuje, więc do interfejsu przekonywać nie zamierzam. Chciałem jednak wspomnieć o kilku funkcjach, z których regularnie korzystam.
- podgląd fragmentu drzewa DOM
- Wystarczy zaznaczyć interesujący nas fragment dokumentu, niezależnie od tego, czy był częścią oryginalnej strony, został pobrany Ajaksem, czy wygenerowany przez skrypt po stronie użytkownika. Klikamy prawym przyciskiem i wybieramy
Pokaż źródło zaznaczenia.
- wybiórcze zaznaczanie tabel
- Przytrzymując klawisz Ctrl i klikając na krawędzi tabeli bądź wewnątrz jednej z komórek, możemy zaznaczyć sobie dowolny zestaw danych. Gotowy do skopiowania i wklejenia w inne miejsce.
- wbudowana konsola błędów
- Niegdyś niesamowicie pomocna, obecnie znacznie mniej przydatna funkcja. Pokazuje w locie wszystkie błędy wykryte w dokumencie. Niestety, bez podziału na zakładki, z których pochodzą komunikaty. Od wersji 1.5, z nieznanych mi przyczyn, konsola JavaScript pokazuje również błędy CSS, które kwalifikowane są jako krytyczne, co przy wspomnianym braku ograniczenia do danego dokumentu czyni konsolę ledwo używalną.
- odświeżanie źródła
- Wbudowany podgląd źródła dokumentu bez problemu reaguje na kombinację klawiszy Ctrl+R i grzecznie odświeża podglądane źródła bez potrzeby przeładowywania strony w przeglądarce.
- inspektor DOM
- Przychodząca z programem przeglądarka drzewa dokumentu pozwala wygodnie ustalić, jak wygląda zagnieżdżenie elementów i odczytać ich podstawowe atrybuty.
- rozbudowane informacje o stronie
- Dostępna pod prawym przyciskiem opcja
Informacje o stronie
pozwala nie tylko poznać rozmiar bieżącego dokumentu, ale w wygodny sposób listuje wszystkie odnośniki i elementy graficzne, w przypadku tych ostatnich podając także alternatywne wersje tekstowe, jakie zostały im przypisane.
Wtyczki
Sama przeglądarka to jednak niewiele i choć można się obejść bez dodatków, dopiero wtyczki dają prawdziwy komfort budowania serwisów.
- Web Developer
- Dodaje wygodne menu kontekstowe i pasek narzędzi skierowane specjalnie dla autorów stron. Mamy tu pełne spektrum wyłączania, włączania i edycji w locie dla arkuszy stylów, formularzy, grafiki i podstawowych elementów drzewa dokumentu. Wszystko można zmierzyć, obrysować, a na końcu przepuścić przez walidator.
- FireBug
- Prawdziwy kombajn do śledzenia kodu JavaScript. Podaje liczbę błędów dla bieżącej zakładki przeglądarki, kliknięcie tej informacji rozwija panel z przyborami na każdą okazję. Jeśli uważasz, że konsola wbudowana w Firefoksa jest przeładowana zbędnymi komunikatami, jeśli potrzebujesz debugować zapytania AJAX w locie, jeśli chciałbyś inspektora DOM który zwyczajnie pozwoli ci kliknąć na elemencie, to rozszerzenie jest dla ciebie.
- ColorZilla
- Marzenie każdego grafika — pipeta wbudowana w przeglądarkę. Widzisz ciekawy motyw kolorystyczny na stronie? Zastanawiasz się, czy to obrazek, czy kolor tła? To bez znaczenia, bo wystarczy uaktywnić ColorZillę i kliknąć dowolny punkt w ramach okna przeglądarki. Od tej chwili kolor jest dostępny do skopiowania w dowolnej postaci. Trudno trafić? Dostępna jest opcja powiększenia strony, podobna do tej zawartej we wspomniamym wcześniej rozszerzeniu Web Developer.
A jakich wy używacie zestawów? Zaznaczam, że chodzi mi tylko o rozszerzenia przydatne do budowy stron, inne, jak choćby Tabbrowser Preferences, mnie w tym miejscu nie interesują.
Technorati Tags: web, webdeveloper, webdesign, firefox, browser, tools, extension