Riddle zaprosił, a ja nie mam nic do stracenia. Języki, które znam:

Język Walety Zady
ADA Patrz Pascal Nieprzydatny w mojej pracy
Assembler Najwydajniejszy ze wszystkich Zupełnie nieprzenośny, wymaga dużo dyscypliny, żeby kod dało się czytać
C Mój pierwszy język, wydajny, masa bibliotek Brak obiektowości, strdup, malloc
C++ Wydajny, obiektowy, biblioteka templatek Dalej niski poziom, chora składnia przyjaciół i przeciążania operatorów
ECMAScript Czytelny, obiektowy; JavaScript Debugowanie ActionScript to przeżycie na miarę kamieni nerkowych
Java Czytelny, obiektowy, przestrzenie nazw, przenośność bajtkodu Spory narzut, NazwyTakPrzyjazne, że BezIdeNiePodchodź
Lisp Jeden z pierwszych języków wysokiego poziomu nieczytelny (zupełnie (naprawdę))
LUA Czytelny, obiektowy język wysokiego poziomu, banalnie łatwo osadzalny Mało popularny
Pascal Czytelny, wbudowane operacje na ciągach, binarne ciągi z prefiksową notacją długości Słaba obiektowość, praktycznie martwy, chore implementacje Delphi i Kylix
Perl Prosty jak budowa cepa, obiektowy Często używany zamiast bardziej odpowiedniego shella lub awka, TIMTOWTDI
PHP Jest wszędzie od dziewięciu lat, ostatnio prawie obiektowy; po dwóch miesiącach wydaje ci się, że znasz język na wskroś Tylko ci się wydaje; bękart Perla i shella, biblioteka standardowa nie obsługuje wyjątków, automatycznie ładuje wszelkie rozszerzenia; przez te dziewięć lat wolałbym programować w czymś normalnym
Python Czytelny, obiektowy, przestrzenie nazw, dekoratory, unikod, przenośność bajtkodu, wymaga wcięć! Niektórzy uważają, że wcięcia robi się spacjami
Ruby Mocno obiektowy, przestrzenie nazw Nie obsługuje unikodu, do dziś nie ma żadnej specyfikacji języka
Shell Prosty, oparty o strumienie Nieczytelny, służy tylko do spinania innych narzędzi
SML Czytelny, notacja matematyczna Bezstanowy, programowanie bez skutków ubocznych jest mało praktyczne

Skaranie boskie z wami dzieciaczki. A do tablicy pójdzie teraz… Czesio, znaczy Cezio.