Sporo osób zauważyło nową wersję 10przykazań. To dobrze. Dziwi mnie nieco tylko, że większość z nich obawia się o starcie naszego małego serwisiku z konkurencją w postaci Blogfroga i Blogboksa.
Naszym celem (a przynajmniej moim) nie jest konkurowanie z kimkolwiek w kategoriach ogólnie pojętej lepszości,
10przykazań powstało z potrzeby rozwiązania konkretnego problemu. W polskiej części Sieci nie było wygodnego narzędzia, które pozwoliłoby śledzić naprawdę dobre blogi. Nie założyliśmy serwisu dla oklasków (z ukłonami w stronę siwych dyrygentów), nie pchamy się do wywiadów i nie szukaliśmy nigdy strategicznych sponsorów. Nie chcę tu sugerować, że nasza konkurencja
(dlaczego w cudzysłowie wyjaśnię za chwilę) powstała z pobudek czysto komercyjnych, ale chciałbym, żeby wszyscy zrozumieli, że 10przykazań to nie jest nasza praca.
10przykazań to hobby, które rozwijam w wolnym czasie i które uruchomiliśmy ponownie dlatego, że jest nam potrzebne, a nie dlatego, że ktoś nam za to płaci. Dlatego właśnie prosiłbym o powstrzymanie się od komentarzy z rodzaju 10p ssie, bo mogło być zrobione lepiej.
Pewnie, że mogło, ale ktoś musi na to poświęcić swój czas, poszarpać przy problemach technicznych swoje własne nerwy i starać się wykrzesać z siebie odrobinę talentu prywatnie, po godzinach pracy. Jasne, że sam fakt działania serwisu daje masę satysfakcji, ale wszyscy jesteśmy ludźmi, bywamy zmęczeni i mamy swoje życia prywatne (alkohol, kobiety, autobusy, te sprawy).
Jeśli więc uważasz, że można coś poprawić, pomóż nam i naszym użytkownikom. Opisz swój problem, zaproponuj rozwiązanie, przyłącz się, czy zbuduj konkurencyjny serwis. Tak, zbuduj konkurencyjny serwis, nie boimy się konkurencji, bo nasze życie nie zależy od tego, czy 10przykazań zdobędzie milion użytkowników w ciągu pierwszego kwartału rozliczeniowego. Serwis będzie istniał przynajmniej tak długo, jak długo będzie potrzebny trzem użytkownikom — jego autorom. Jeśli twój projekt okaże się lepszy, możesz liczyć na to, że przesiądziemy się jako pierwsi. To innowacja i konkurencja budują Sieć, a nie venture capitals.
Przy okazji pomocy muszę wspomnieć, że 10przykazań to nie tylko ja, nbw i jarv. Szczególne podziękowania należą się z pewnością jioblowi za to, że 10p ma logo i mojemu pracodawcy, ITS Ltd., za to, że utrzymuje serwis we własnej infrastrukturze i pozwala nam na rozwój tego i podobnych projektów w ramach wolnych cykli pracy.
Wracając jednak do konkurencji,
porównania są nieszczególnie trafne. Blogfrogowi zawsze bliżej było do Technorati, niż do 10przykazań. Serwis ten zbiera absolutnie wszystko, co tylko przewinie się przez agregator. Z kolei Blogbox zdaje się oferować niewiele więcej niż Czytnik Google czy Netvibes — ot, załóż konto i stwórz swoją Planetę. 10przykazań od początku miało być łatwą metodą na śledzenie blogów, które warto czytać, jakkolwiek subiektywnym nie wydawałoby się to określenie. Chcemy promować blogi, ich autorów i treść, a nie naszych sponsorów i reklamodawców.
Dlatego właśnie nie publikujemy pełnych treści notek, dlatego właśnie nie otwieramy blogów w pływających ramkach, dlatego właśnie nie wymuszamy czytania notek w nowych oknach. Dlatego w końcu nie pozwalamy komentować notek — nie jesteśmy wykopem i komentarze mają swoje miejsce na blogu autora, pod oryginalnym postem.
Oferujemy za to możliwość tworzenia własnych kanałów z aktualnościami, powiadomienia o notkach za pomocą sieci komunikacyjnej Jabber i przegląd aktualności dla użytkowników Blipa, a autorom treści dajemy wsparcie dla XML-RPC, dzięki czemu publikowana treść może docierać do czytelników na bieżąco. W planach mamy dalszą rozbudowę serwisu, pojawi się między innymi możliwość zarządzania własnymi blogami (i niezbędna w związku z tym funkcja przejmij bloga
), dostęp do kolejki zgłoszonych blogów i głosowanie na najbardziej wartościowe pozycje (dla właścicieli blogów już agregowanych). Bardzo prawdopodobne jest, że powyższą listę uwieńczy udostępnienie pełnego, otwartego kod źródłowego serwisu (niech to będzie dowodem, że konkurencja jest dobra).
Tymczasem zapraszam do zabawy nową wersją 10przykazań, zgłaszania nam błędów i niedociągnięć, dodawania nowych blogów do kolejki, a przede wszystkim życzę dużo ciekawej treści do czytania :)