Ostatnio straciłem całą ochotę na pisanie. Jogger przez większość czasu nurza się w odmętach dysfunkcji, serwer-widmo powraca z impetem, by po chwili rozpłynąć się równie łatwo i bezszelestnie, co poranna mgła po chłodnej i wilgotnej nocy. Budzi się nagłymi zrywami, by jak dziecko, bez poczucia winy i odpowiedzialności, radośnie i beztrosko oznajmić mi, że ktoś dodał nową notkę lub że pojawił się nowy komentarz w jednym ze śledzonych przeze mnie wątków. Kiedy jednak zbiorę się w sobie i spróbuję przelać myśli na w miarę składny potok słów upstrzonych znacznikami HTML, pierwsze kliknięcie na przycisk podgląd rozwiewa wszelkie wątpliwości - nie można odnaleźć strony.

Dodatkowo, coraz bardziej doskwiera niedoskonałość technologiczna narzędzi. Z chęcią zobaczyłbym możliwość automatycznego pingowania centrów syndykacyjnych (takich jak Technorati) po dodaniu nowej notki. Równie miłym dodatkiem byłoby oznaczanie notek za pomocą słów kluczowych i możliwość filtrowania wyświetlanej treści za pomocą tychże. Niestety, Sparrow do dziś nie zgodził się na uwolnienie kodu źródłowego systemu leżącego u podstaw całego zamieszania. Może czas zacząć zbierać podpisy?

Update: akcja ruszyła i można ją wesprzeć na blogu Riddle'a.