Przychodzi taki moment, kiedy nie da się już odwlekać rozliczenia podatków. Ja swoją deklarację postanowiłem złożyć dopiero dzisiaj. Nie obyło się bez przygód.

Linux x86-64

e-Deklaracje wymagają Adobe AIR. Adobe AIR nie obsługuje 64-bitowego Linuksa. Tyle.

Dane z poprzedniego roku (niezbędne do rozliczenia elektronicznego) udało się wydobyć ręcznie:

$ sqlite3 ~/.appdata/e-Deklaracje.*/Local\ Store/settings.dat 'SELECT xmlDocument FROM EDK_DECLARATIONS;'

Z Wine jest podobnie — jedyna wspierana architektura, to x86.

Linux x86

Adobe AIR 1.5 jest zjebany, robi w środku bardzo złe rzeczy (budowa plików .rpm z rozszerzeniem .deb i tym podobne) i nie działa nigdzie poza Fedorą.

Adobe AIR 2.0 instaluje się bez problemu, przy okazji psując uprawnienia katalogów z ikonami, plikami .desktop i typami MIME. Adobe Reader 9 instaluje się bez problemów. e-Deklaracje uruchamiają się, pozwalają na stworzenie profilu i w zasadzie tyle. Proces acroread zajmuje całą dostępną pamieć i moc procesora. Dziękujemy ci, Adobe.

Online

Ostatecznie rozliczyłem się w przeglądarce, za pomocą aplikacji pitroczny.pl¹. Polecam tę wersję — oszczędza nerwów, ma lepszy interfejs (nie wygląda jak zeskanowany PIT) i, przede wszystkim, działa.

¹ Korzystając z tego odnośnika przeznaczasz 1% podatku na Fundację Nowoczesna Polska.